W 1969 roku E.M Jellinek przedstawił całościowy model teoretyczny alkoholizmu podkreślając fakt, że z powodu tej choroby alkoholik jest niezdolny do sprawowania kontroli nad swym piciem, czyli do trafnego przewidywania jak dużo i kiedy wypije alkoholu. Ważnym elementem modelu Jellinka była wiedza o typowych odmianach choroby. Chyba najbardziej znanym fragmentem koncepcji badacza jest historyczna już typologia, w której wyróżnił przy pomocy liter greckiego alfabetu pięć rodzajów alkoholizmu.
Alkoholizm typu Alfa – zdaniem Jellinka jest uzależnieniem od alkoholu opartym wyłącznie na czynnikach psychologicznych. Występuje u osób o niskiej tolerancji na frustrację lub braku zdolności radzenia sobie z napięciem i stresem. Osoby takie zażywają alkohol przede wszystkim po to, by dodać sobie odwagi, odseparować się od rzeczywistości, uśmierzyć cierpienia fizyczne lub psychiczne. Piją zbyt wiele i w nieodpowiednich okolicznościach, co staje się powodem poważnych kłopotów życiowych. Zdaniem Jellinka, na ogół nie występuje tu silna progresja i brak widocznych objawów abstynencyjnych. W jego pracach można odczytać wątpliwości czy alkoholizm tego typu zasługuje w pełni na nazwę choroby. Z badań amerykańskich wynikało, że ten typ alkoholizmu występuje u około 10-15% członków AA. Typ Alfa może przekształcić się – zdaniem Jellinka – w typ Gamma, ale może również utrzymywać się 30 lub 40 lat bez większych przemian.
Alkoholizm typu Beta – ten typ pacjenta wg Jellinka charakteryzuje się uzależnieniem od alkoholu opartym przede wszystkim na czynnikach społecznych i nie jest w zasadzie związany z uzależnieniem psychologicznym lub fizjologicznym. Najczęstsze problemy dotyczą tu somatycznych konsekwencji nadmiernego picia, takich jak: niedożywienie, marskość wątroby i uszkodzenia przewodu pokarmowego. Podstawowe przyczyny ich picia związane są z wpływem sytuacji społecznych, obyczajów i norm środowiskowych. Rzadko trafiają do AA i placówek odwykowych, ale często są pacjentami internistów. Zarówno u alkoholików typu Alfa i Beta występuje zjawisko utraty kontroli, ale nie osiąga pełnych rozmiarów.
Alkoholizm typu Gamma – zdaniem Jellinka jest to chroniczny i progresywny rodzaj alkoholizmu, uznany za najbardziej typową formę tej choroby. Zazwyczaj rozpoczyna się od fazy uzależnienia psychologicznego i stopniowo postępuje, aż do wytworzenia się uzależnienia fizjologicznego. Można tu zaobserwować stopniową utratę zdolności do kontrolowania ilości wypijanego alkoholu, ale, z wyjątkiem bardzo zaawansowanych faz choroby, osoba taka zachowuje w pewnym stopniu zdolność do decydowania o momencie, w którym zacznie picie po przerwie. Natomiast, gdy już zacznie pić, jej zdolność do powstrzymywania się bardzo szybko zanika. Postępom choroby towarzyszy na ogół zwiększanie się tolerancji, aż do osiągnięcia w fazie środkowej odpowiednio wysokiego poziomu. W tym okresie, po przerwaniu kontaktu z alkoholem, u osób tych obserwuje się zjawisko trzęsienia się i drżenia. W fazie późniejszej objawy abstynencyjne osiągają poważniejsze rozmiary, a tolerancja spada poniżej wstępnego poziomu, tak że objawy zatrucia mogą występować już po niewielkiej dawce alkoholu.
Zdaniem Jellinka w tej odmianie alkoholizmu występuje nabyta tolerancja tkanki na alkohol, przystosowanie metabolizmu komórkowego do alkoholu, uzależnienie fizyczne i utrata kontroli.
Jellinek zbadał 2000 uczestników wspólnoty AA i u większości zaobserwował ten typ alkoholizmu. Później zwrócił też uwagę, że AA w bardzo sugestywny i skuteczny sposób kreowało ten wzór alkoholizmu jako najbardziej typową, a nawet jako jedynie prawdziwą formę alkoholizmu. Mimo ogromnego uznania dla AA, wielokrotnie ostrzegał, by nie poddawać się złudzeniu, że tylko osoby o typie Gamma są prawdziwymi alkoholikami.
Alkoholizm typu Delta – alkoholik tego typu może jeszcze kontrolować ilość wypijanego alkoholu, ale nie jest zdolny do powstrzymywania się od picia. W przeciwieństwie do typu Gamma osoba z typem Delta nie może przerywać picia na krótki okres, bez pojawienia się objawów abstynencyjnych. Oprócz tego, zdaniem Jellinka, przejawia zwiększoną tolerancję, przystosowanie metabolizmu i objawy abstynencyjne. Ten typ alkoholizmu występuje najczęściej w krajach lub w środowiskach, w których ludzie piją w sposób ciągły niskoprocentowe trunki, ułatwiające utrzymywanie się całymi latami stałego poziomu alkoholu we krwi, bez obecności wyraźnych objawów intoksykacji. Nasilenie się uszkodzeń zdrowotnych, psychologicznych i społecznych dokonuje się w sposób powolny i prawie nierozpoznawalny.
Alkoholizm typu Epsilon – jest to forma upijania się okresowego osoby, która potrafi bez trudu powstrzymywać się od picia przez dłuższy czas (nawet przez rok) i nie doświadczać wtedy silnego pragnienia alkoholu. W pewnym jednak momencie zaczyna pić bardzo intensywnie, aż do momentu osiągnięcia stanu całkowitego oszołomienia i stuporu. Ta odmiana alkoholizmu jest nazywana często dipsomanią i nadal jej mechanizmy pozostają mało rozpoznawane.
Alkoholikami Jellinek nazywa tylko tych, u których występują wzorce typu Gamma, Delta i Epsilon, ale podkreśla, że jest to wyraźnie arbitralne rozstrzygnięcie i wspomina o istnieniu wielu innych, niezdefiniowanych odmian tego zaburzenia. Podkreśla również, że osoby z typem Alfa i Beta także są chore (Jellinek, 1960). Niektórzy badacze do tej klasyfikacji dodają jeszcze alkoholizm typu Zeta, rozpoznawany u osób, które dokonują aktów przemocy pod wpływem alkoholu, co odpowiada w przybliżeniu staremu terminowi psychiatrycznemu – patologiczna intoksykacja.
Żródło: http://www.psychologia.edu.pl/czytelnia/50-artykuly/1032-alkoholizm-i-diagnozowanie-uzaleznienia-od-alkoholu.html